czwartek, 9 kwietnia 2020

Dzień z życia Elizy #1



NIE DORASTASZ MOJEMU AUTU DO KÓŁ !


Masakra, jedziemy już od godziny, jestem serio zmęczona, i jeszcze ona.. cały czas tylko gada i gada i truje mi tą dupe, jaka to jestem, a jaka powinnam być, a jaka nie jestem...ehh wiem nie jestem ideałem i daleko mi do niego, ale jestem sobą i mnie to odpowiada. Aktualnie jedziemy ( ta idiotka nawet prawka nie zdała). Co prawda jest moją siostrą ale szczerze jej nienawidzę za c]to że... a w sumie posłuchajcie sami.
-Nie rozumiem jak kobieta może mieć taki kolor włosów, ba nie rozumiem jak zamiast jakiegoś chłopaka ty wolisz samochód jesteś idiotką jakich mało. Miałaś takie piękne włosy, pamiętasz? podchodziły pod lekko złotawy kasztanowiec (tak znowu) ,powinni cie do więzienia wsadzić za przefarbowanie ich... - dobra koniec już wystarczy jej gadania, nie puszczając kierownicy odwróciłam głowę w jej stronę i strzeliłam jej siarczystszy policzek w twarz i momentalnie tego pożałowałam. A mianowicie potrąciłam człeka super nie? A wszystko przez jej głupie paplanie. Wybiegłam z samochodu i popatrzyłam na ludzia który leżał pod moim autem. Był to chłopak o czerwonych włosach, wysoki i przystojny, ale mojemu autu do kół nie dorasta, był ubrany w czarną skórę,  jakieś czarne spodnie i czerwoną bluzkę. Z moich przemyśleń wyrwał mnie jednak krzyk siostry, która momentalnie rzuciła się na chłopaka ( wspominałam że to histerycnka ? nie no to teraz to mówię ). Uklękła przy nim wzięła jego głowę na swoje kolana i nachyliła się nad nim, a jak zaczęła piszczeć i krzyczeć LUDZIE RATUJCIE!.
-Zamknij się idiotko - wyburczałam bardziej do siebie niż do niej
-Sama jesteś idiotką. Mówiłam że nie umiesz prowadzić ! - ona mnie chyba próbuje obrazić
-On żyje kretynko - powiedziałam ze spokojem
-A ty niby skąd to wiesz?
-No nie wiem, może dlatego że ta ruda małpa na twoich kolanach cieszy miche ? Pomyśl trochę nie trzeba być jakimś specjalistą z dyplomem inżyniera żeby móc myśleć  - 1;0 dla mnie
-Ale on.. - tu spojrzała na ,,trupa,,- Ty żyjesz ?!  - kretynka -_-
-No pałętam się tak po świecie od 18 lat - powiedział trup, masując tył głowy - Kim wy...
-Jestem Nikol - wskazała na siebie-A ta czerwona która cie potrąciła to moja siostra Eliza - no pewnie jeszcze podaj nasze nazwisko, adres o i mój numer buta 
- Super - powiedział - A ty zawsze taka wyszczekana? - dodał wstając i kierując te słowa do mnie
-Nie marnuje tlenu, i pieniędzy, a że czas to pięniądz musimy się zbierać - odpowiedziałam odwracając się do samochodu
-Czekaj lalka, może dasz mi swój numer?-powiedział wyjmując fajka z paczki - że one są całe ?
-Niby po co ? -  pytanie za 100 pkt

-Bo o mało mnie nie zabiłaś? Wiesz w każdej chwili mogę zadzwonić po policje -co racja to racja
- Dzwoń, zanim przyjadą mnie już tu nie będzie 
-Halo, ja tu jestem ! - odezwała się Nikol
-Masz - podałam kartkę z numerem siostry
-To do następnego mała - powiedział, dmuchną mi dymem w twarz po czym się oddalił
-Wpadłaś mu w oko - powiedziała mi na ucho Nikol - nie ma chłopak za grosz gustu,szkoda - dodała
-Mojemu autu do kół nie dorasta - stwierdziłam po czym wsiadłam do samochodu, Nikol wsiadła zaraz po mnie i ruszyłyśmy w dalszą drogę (nie żeby dużo nam jej zostało)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz